Jak jest na plaży Coral Bay ?

Zapewne, po pierwszych wpisach na blogu większość z Was pomyślała sobie coś w tym stylu, że pojechał na Cypr, zwiedza jakieś tam starożytne kamyki, kafelki na podłodze czy górskie wioski zamiast odpoczywać brzuchem do góry na plaży z drinkiem w ręku!" Tak też i będzie w dzisiejszym wpisie a nieco więcej i bardziej ''beach'y'' nieco później. Zatem dzisiejszy wpis jest właśnie o chyba najlepszej, najbardziej popularnej plaży w rejonie Paphos, mowa oczywiście o Coral Bay!





W sumie po dwóch dniach intensywnego zwiedzania Paphos i wycieczki Na południe od Paphos należało trochę przystopować z uwagi na czekające nas kolejne w najbliższych dniach wypady. Zatem padła decyzja, że jedziemy na plażę! 
Plaż leżących u wybrzeża miasta Paphos jest kilka, ale w większości są to wąskie, w sezonie zatłoczone z żwirkowatym wulkanicznym piaskiem - średnio jak dla mnie - ciekawe miejsca na spędzanie czasu (po tym co widziałem na wschodzie wyspy), gdy w krótkim czasie można dotrzeć w zupełnie inne, ciekawsze, dające więcej opcji na wypoczynek i bardziej komfortowe miejsce. Ale nie zrozumcie mnie źle to ciągle fajne plaże zwłaszcza o zachodzie słońca, bo te tutaj należą do najpiękniejszych na Cyprze! Na pewno plusem jest to, że są blisko miasta i są łatwo dostępne. Więc gdy wykonywałem wcześniej ''rozeznanie'' wiedziałem z całą pewnością, że jak już plażować na zachodnim wybrzeżu Cypru, to właśnie w tym oto właśnie miejscu. 




Do plaży Coral Bay, która znajduje się około 13 km na północ od Paphos dotrzecie szybko, bo za około 30 minut komunikacją miejską, autobusem linii numer 615. Po drodze w mieście możecie skorzystać z kilku przystanków, więc nie trzeba docierać do centrum miasta. Jedynie co należy zrobić to zlokalizować sobie ten najbliższy, przy którym macie apartament lub hotel. Google Maps w zupełności do tego Wam wystarczy. Częstotliwość kursowania autobusu jak na cypryjskie realia jest o dziwo bardzo wysoka. Przechadzając się wzdłuż ulicy Tomb of the kings, czy podczas przesiadywania w okolicznych barach praktycznie co kwadrans nawet późnym wieczorem mijał nas autobus w kierunku plaży. Samochodem dojazd oczywiście czasowo jest krótszy i po około 10-15 minutach jazdy w kierunku miejscowości Peyia meldujemy się na miejscu. 




Po drodze mijamy liczne istniejące jak i powstające resorty wakacyjne, restauracje, plantacje bananów, liczne drzewa owocowe, krzewy ziół, czy przydrożne bary. Gdy już dotrzemy na miejsce samochód można zaparkować na darmowym parkingu po drugiej stronie wejścia na plażę. 
Plaża Coral Bay to półkilometrowy odcinek szerokiej i piaszczystej plaży w kształcie sierpa zlokalizowanej pomiędzy dwoma wapiennymi przylądkami, które otaczają ją i chronią przed wiatrem z dwóch stron. Na miejscu można wypożyczyć leżak oraz parasol w standardowej na Cyprze cenie 2,50 € za sztukę. Jeśli nie zabraliśmy ze sobą napojów czy jedzenia to można skorzystać z oferty zlokalizowanych na plaży barów i restauracji. Ta zaś jest sztywno standardowa dla takich miejsc i generalnie szału nie ma.



W większości nie mogłem zapłacić kartą więc lepiej zabierzcie sobie gotówkę, Co do cen, wiadomo... wakacyjno-plażowe. Osobiście podczas plażowania wystarczy mi woda mineralna i jakieś owoce na te kilka godzin. Ze swojej strony bardzo polecam zakupić karob (w Polsce znany pod nazwami Szarańczyn strąkowy lub chleb świętojański), który nie dość, że jest tani (paczka około 2 € starczy na 2 dni) bardzo zdrowy to nasycił takiego głodomora jak ja bez problemu! Dlatego by nie przepłacić lepiej zawsze dobrze zaopatrzyć się wcześnie kupując w sklepie owoce czy napoje. 




Plaża wywarła na mnie pozytywne wrażenie pomimo tego, że w nocy szalał silny sztorm. Efektem tego był mokry piasek praktycznie na całej szerokości około 70 metrowej plaży. Gdzieniegdzie zaobserwować można było większe oczka wodne, w których bawiły się dzieci. Woda oczywiście była ciepła, lecz przez wzburzone morze była trochę zabrudzona piaskiem. Normalnie woda ma tutaj kolor lazurowy. Za dnia wiatr nieco osłabł na sile, ale wysokość i siła fal pomimo tego była całkiem duża. Plusem tej plaży na pewno jest to, że posiada ona łagodne zejście do morza, na długim jej odcinku co sprzyja zabawom wraz z dziećmi. Innym walorem jest także to, że jest tu spokojnej, mniej imprezowo niż na plażach wschodniego wybrzeża, jak choćby na Nissi Beach. 






Plaża wyróżniona jest niebieską flagą, czyli spełnione są tutaj wszystkie standardy, przepisy, normy i zakazy wymagane przez zajmującą się także i plażami Komisję UE. Dla lubiących sporty wodne jest możliwość skorzystania z oferty kilku wypożyczalni sprzętu wodnego. 
Gdy dzień już będzie chylił się ku zachodowi i będziecie wracać już z plażowania do swoich apartamentów to z mojej strony polecam wybrać się kawałek na północ. Dosłownie kilka minut jazdy samochodem. Wybrzeże w okolicach Coral Bay jest gęsto usiane ciekawymi formami skalnymi. 






Ukształtowane procesem erozji w przeciągu tysięcy lat jaskinie morskie, skalne mostki i kilkunastometrowe klify w kolorze od kremowego do ciemno brązowego oraz jasny, delikatny, drobny piasek tworzą bardzo malowniczy krajobraz, który oświetlony zachodzącym słońcem najlepiej wygląda u schyłku dnia. Warto tu podjechać na dłuższą chwilę i podziwiać takie widoki.







Komentarze

Prześlij komentarz

Często czytane

Czy warto przyjechać do Trapani?

Paphos: historia, co zwiedzić, gdzie zjeść