Góry Troodos

Jeśli wybierzecie się jeszcze raz, po wizytach w górskich wioskach, na wycieczkę w góry Troodos w celu zwiedzenie licznych klasztorów wpisanych na światową listę UNESCO czy też by podziwiać piękne górskie widoki charakteryzujące się wysuszoną i lekko przyblakłą zielenią, wypaloną trawą i gdzie dominują różne odcienia brązu. Lub by pospacerować licznymi dostępnymi tutaj szlakami przeznaczonymi do górskiego trekingu, które nieraz prowadzą do pięknie położonych wodospadów, to warto także zahaczyć choćby na chwilę o Cedrową Dolinę.





Łatwo tutaj dojechać a i jest po co gdyż widok bądź co bądź tego drzewa aktualnie wcale nie jest taki znowu oczywisty. Wystarczy wcześniej  zaplanować sobie trasę wycieczki tak by po drodze do kolejnego jej punktu udać się w to miejsce. Na końcu wpisu tradycyjnie znajdziecie mapkę która ułatwi Wam planowanie takiej wycieczki.




Jako, że jest to miejsce położone wysoko w górach atrakcją samą w sobie już, będzie dojazd w to miejsce. O otaczających nas przepięknych górskich widokach nie trzeba wspominać. Do Cedrowej Doliny prowadzi bardzo kręta górska droga gdzie co kilka sekund skręcamy raz w lewo, raz w prawo. Dla osób o delikatnym żołądku po pewnym czasie może stanowić to problem. Owa dolina jest to całkiem spore skupisko tytułowych cedrowych drzew, które niegdyś występowały na Cyprze w znacznie większej liczbie i obszarze niż obecnie. Charakterystyczną cechą tych drzew jest to, że ich szyszki na gałęziach rosną w górę a nie jak u wielu innych iglastych drzewach, w dół.




Rozwój rolnictwa, rabunkowa gospodarka tego drewnianego surowca, która służyła na przestrzeni wieków w celu budowy okrętów czy do wznoszenia drewnianych wtedy kościołów sprawiła, że obecnie gatunek tego drzewa występuje na nielicznych obszarach tej wyspy. Jednym z takich miejsc jest właśnie omawiana Cedrowa Dolina, chyba największe skupisko tego drzewa w rejonie basenu Morza Śródziemnego.  Dobrym punktem obserwacyjnym i zarazem postojowym w wycieczce, moim zdaniem będzie miejsce gdzie droga nagle zamienia się w szutrowy parking. Tam możemy przez chwilę pospacerować po jego okolicy i podziwiać wysokie, długie, proste niczym tyczki, drzewa. 





Kolejnym wartym uwagi punktem wycieczki po górach Troodos są tutejsze wodospady. W sumie jest ich tutaj kilkanaście. Ale w tym akapicie krótko przedstawię Wam odwiedzone dwa. Do obu z nich także bardzo prostu można się dostać. No może nie do końca aż tak bardzo prosto. Docierając w pobliże obu wodospadów samochód zostawiamy na parkingu tuż przed początkiem danego szlaku i następnie musimy pokonać kilkunasto / kilkudziesięcio minutowy dystans do punktu docelowego.







Bohaterowie tego akapitu są dwa wodospady Milliomeris oraz wodospad Kaledoński. To kilkunastometrowe kaskady do których prowadzą bardzo malownicze szlaki położone wśród nieoczywistego widoku na Cyprze jakim jest gęsty i zielony las. Pod koronami drzew, pokonując kolejne metry na szlaku jest znacznie chłodniej co zdecydowanie ułatwia pokonywanie trasy.






W niektórych miejscach bywa ona nieco wymagająca i trzeba wykazać się umiejętnościami alpinistycznymi niczym górska koza i na krótkim dystansie pokonać stromy odcinek, ale szum pobliskiego strumyku, śpiew ptaków, widoki, których nie spodziewali byście się tutaj zastać, obcowanie z naturą i otaczająca nas zieleń rekompensuje poniesiony wysiłek. Szlaki, którymi będzie Wam dane wędrować są dobrze przygotowane do wędrówki ale należy zwrócić uwagę na liczne wystające kamienie i korzenie drzew czy uskoki. Także nie ma tutaj żadnych ułatwień, jest tak jak natura stworzyła to miejsce.







Miejcie to na uwadze i raczej ubierzcie normalne buty lub chociaż sandały zapinane na kostkę bo o kontuzję tu nie trudno. Dobrym pomysłem na trasie szlaku do wodospadu Kaledońskiego są umieszczone w języku łacińskim, greckim i angielskim tabliczki informacyjne o występujących tutaj roślinach.


Wodospad Kaledoński




Wodospad Kaledoński




Wodospad Millomeris






Dla fanów górskiego trekingu obie te trasy można połączyć ze sobą i następnie udać się na najwyższy szczyt Cypru mierzący 1951 m n.p.m. Olimpos lub Chionistra (z greckiego) co oznacza masa zimnego śniegu. Zaskoczeni? W zimie pokrywa śniegu dochodzi tutaj do 2 metrów a pobliskie wyciągi narciarskie normalnie funkcjonują.




Ale można skorzystać z opcji ''na lenia'' i wjechać na sam szczyt samochodem lub zostawić cztery kółka na parkingu i resztę trasy liczącej około 15 minut pokonać asfaltową drogą pieszo. Na samym szczycie Olimposa znajduje się brytyjska baza wojskowa, w rejonie której jest kategoryczny zakaz robienia zdjęć :))) Po co te bazy wojskowe? Wracając do wpisu części 3 cyklu ''Na południe od Paphos'' bazy wojskowe zlokalizowane są tutaj z prostego powodu. Cypr przez wiele lat był kolonią brytyjską, posiadał burzliwą historię a i do dziś w stosunkach cypryjsko-tureckich ciągle występują silne tarcia. Dodatkowo NATO korzysta z tych baz w trakcie różnego typu operacji na Bliskim Wschodzie.







Zdjęcie Maciej Wolski 

Zdjęcie Maciej Wolski 

Zdjęcie Maciej Wolski 

Zdjęcie Maciej Wolski 

Zdjęcie Maciej Wolski 

Zdjęcie Maciej Wolski 

W górach Troodos warto także wstąpić do wielu klasztorów a zwłaszcza do tych zapisanych na światową listę UNESCO. Na takiej liście umieszczono dziesięć znajdujących się w górach Troodos świątyń tego typu.  Wstęp do klasztorów jest bezpłatny jednakże jeśli tego nie zrobicie na wejściu to zdecydowanie będzie Wam łatwiej wrzucić choćby to 1 € "co łaska'' - bo tez tak można -  po tym co zobaczycie w środku. Pieniądze przeznaczane są na renowacje tych obiektów a jeśli wrzucicie to 1 € nie zbiedniejecie. Większość to prawosławne obiekty sakralne więc należy nałożyć na siebie specjalne szaty zakrywające gołe części ciała, które są dostępne tuż przy wejściu do klasztoru. Podczas tej wycieczki odwiedziliśmy dwa klasztory. Teraz uwaga bo będzie językowy łamaniec .. Chrysorrogiatissa oraz, tu już zdecydowanie łatwiej Kykkos.  Aha i jeszcze jedno, jeśli widzicie zakaz robienia zdjęć w środku klasztoru, cerkwi czy innego budynku sakralnego to uszanujcie to.

Klasztor Chrysorrogiatissa poświęcony ''Naszej bogini Złotego Granatu'' został założony w XII wieku. Jak wskazuje nam tabliczka znajdująca się tuż przy drodze produkowano tu wino a dzisiaj za opłatą skorzystać można z degustacji tego trunku.  Wino produkowane jest tu od wieków i podobno jest bardzo dobre. Obecny wygląd klasztoru pochodzi z 1770 roku a w swoich murach posiada bardzo cenne zbiory ikon i różnego typu skarbów czy relikwii.








Na terenie klasztoru znajduje się także niewielka kawiarnia z tarasem, który odsłania przed nami piękny widok na pobliską okolicę. Zakupić tutaj także można, na pobliskim straganie lokalne cypryjskie słodycze, które idealnie komponują się np. do Zivanii. Po zwiedzaniu by nieco podładować trochę energii, filiżanka kawy po cypryjsku plus takie widoki - coś  świetnego!






Drugim klasztorem i za razem tym najbogatszym, najważniejszym i największym z listy UNESCO był wspomniany wcześniej Kykkos. Położony jest na górze o tej samej nazwie (1318 m n.p.m.) Założony został pod koniec XI wieku, ma więc aż ponad 900 lat! Najcenniejszą relikwią klasztoru jest ikona Matki Boskiej Miłosierdzia, przekazana przez cesarza Aleksego Komnena cypryjskiemu pustelnikowi Izajaszowi, którym był pierwszym mnichem zamieszkałym na górze Kykkos. Ikona znajduje się w kościele klasztornym, okrywa go srebrna sutanna.








Zabronione jest fotografowanie tej ikony oraz bezpośrednie wpatrywanie się w nią.  Poza tym za murami klasztoru podziwiać możemy wiele innych świętych relikwii, ikon czy pięknych malowideł przedstawiających biblijne sceny. Przepych, bogactwo  na każdym kroku a w niektórych miejscach, aż bije po oczach. Klasztor po dzisiejszy dzień jest czynny i można tu spotkać przebywających mnichów, którzy w przeciwieństwie do surowych warunków panujących w średniowieczu mogą liczyć z wielu wygód dzisiejszych czasów.








W skład całego kompleksu klasztornego wchodzi m in. muzeum klasztorne, cele mnichów, rotunda kościół klasztorny, oraz nowo wybudowana dzwonnica. Swój grób ma tutaj także Makarios III czyli pierwszy prezydent republiki Cypru w latach 1960-77 oraz zwierzchnika cypryjskiego kościoła prawosławnego w latach 1950-77.




Komentarze

  1. Takie klimaty to zdecydowanie moja bajka. Piękne widoki! Sprawdźcie sobie też bagażniki od http://www.amos.auto.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Często czytane

Czy warto przyjechać do Trapani?

Paphos: historia, co zwiedzić, gdzie zjeść