3 Plaże w Ayia Napie: Konnos, Nissi, Makronissos i Cape Greco

Ostatnie 6 dni na Cyprze spędziliśmy w Ayi Napie w celu relaksu na tutejszych pięknych plażach. Po wcześniejszym zwiedzaniu wyspy, o czym czytaliście we wcześniejszych wpisach potrzebowaliśmy innej okolicy, innych widoków. Pobyt na wschodnim wybrzeżu Cypru okazał się być genialnym wyborem i jeśli stoicie przed podobnym wyborem planu wyjazdu na Cypr to śmiało skorzystajcie z relaksu w rejonie Ayi Napy czy Protaras! Jeśli chodzi o plażowanie to wybór padł na 3 okoliczne plaże leżące w rejonie Ayi Napy: Konnos, Nissi i Makronissos. Poniżej, krótka charakterystyka i zbiór informacji, tych właśnie trzech plaż.







Konnos Beach 🌴🌞🌊🌅🍹









Jest to bardzo kameralna, oddalona od Ayi Napy o około 15 minut jazdy samochodem, piaszczysta plaża zlokalizowana niedaleko Cape Greko, więc po plażowaniu śmiało możecie sobie tu podjechać, na jeden z kilku punktów widokowych. Szerzej o tym przeczytacie nieco niżej. Więc jeśli szukacie ciszy oraz spokoju to śmiało wybierzcie Konnos Beach. Do plaży położonej u stóp wzniesienia, w małej zatoczce należy zejść szeroką ścieżką, która służy tu także jako parking. Dla fanów sportów wodnych dostępna jest tu wypożyczalnia sprzętu  umożliwiająca uprawianie np. jazdę skuterem  wodnym. Woda jest tu oczywiście krystalicznie czysta a dno widać nawet z kilku metrów a przy odrobinie szczęścia w kąpieli będą towarzyszyć Wam małe rybki, które znajdziecie bliżej skał.




O czystość i inne standardy, które muszą posiadać plaże oznaczone błękitną flagą, nie musicie się martwić gdyż Konnos Beach, podobnie jak 63 inne cypryjskie plaże są objęte tym unijnym programem. Warto nadmienić, że Cypr posiada najwięcej w Europie plaż oznaczonych błękitną flagą! Nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwają oczywiście ratownicy. Plaża umiejscowiona jest w bardzo malowniczej scenerii co nadaje jej bardzo intymnego, klimatycznego i sielankowego feelingu za sprawą wspomnianego wcześniej wysokiego wzniesienia, na które warto wejść i zobaczyć jak prezentuje się w całej okazałości Konnos Beach! 
Koszt wynajęcia 2 leżaków i parasola to wydatek 7,50 €









Nissi Beach 🌴🌞🌊🌅🍹










Jest to najbardziej popularna z tutejszych plaż w rejonie Ayi Napy, co oczywiście niesie ze sobą pewne konsekwencje. Pomimo tego, że plaża jest duża, dosyć szeroka to bywają tutaj problemy, ze znalezieniem wolnego leżaka (nawet w październiku!) a co dopiero dwóch lub więcej gdy przyjedzie się ze znajomymi. Zatem na plaży warto zjawić się nie później niż o 9/10 by raczej na spokojnie wybrać sobie miejsce do plażowania i wyprzedzić gości z pobliskich hoteli i apartamentów. A jest ich w okolicy dużo. Dojazd na tą plażę z Ayi Napy to około 15 minut spokojnej jazdy samochodem ale można skorzystać też z komunikacji miejskiej gdyż takowa z miasta kursuje na tą plażę . Co odróżnia tę plażę od reszty? jest tu bardziej imprezowo, więc i jest tu więcej klubów, gdy poczujecie się głodni to skorzystać możecie z kilku restauracji czy barów. Ale jeśli nie chcecie przepłacać to przy wejściu na plażę są zwyczajne sklepy spożywcze, w których możecie się zaopatrzyć w to co chcecie. Popularność tej plaży sprawia, że jest tu też zatem więcej ludzi. Zatem nie zdziwcie się gdy przebierając nogami w piasku traficie na jakieś śmiecie czy niedopałki papierosów. Nie ma ich dużo ale psuje to trochę ogólny wizerunek tej plaży.











Plaża od strony ulicy osłonięta jest lasem palm co bardzo urozmaica krajobraz tego miejsca. Na miejscu można przejść się licznymi ścieżkami i poznać każdy zakątek tej pięknej plaży i jej okolic. Znajduje się tu także mały kościołek w którym można wziąć ślub w pięknej otaczającej okolicę scenerii. Ale to co charakteryzuje tę plaże to pobliska wysepka, na którą można dojść wąskim kawałkiem piasku brodząc po kostki w wodzie. Podobnie jak na innych plażach dostępna jest tu także wypożyczalnia sprzętu wodnego. Woda oczywiście jest tu czysta niczym kryształ a plaża zaś wpisana jest na listę błękitnej flagi. Nissi Beach posiada bardzo łagodne zejście do wody co może być plusem dla osób nie umiejących pływać lub dla dzieci. Wybierając tę plażę musicie być jednak świadom, że nie zaznacie tu intymności, cicho też raczej tu nie będzie z uwagi na pobliskie kluby, z których dobiega głośna muzyka.
Koszt wynajęcia 2 leżaków i parasola to wydatek 7,50 €











Makronisso Beach 🌴🌞🌊🌅🍹









Nie miałem co do tej plaży jakiś specjalnych oczekiwań, ot po prostu warto pojechać na jeszcze inną plaże zobaczyć jak tam jest. No i to był strzał w przysłowiową dziesiątkę! bo oglądanie zdjęć czy filmików a samo przebywanie tam, to jednak nie to samo. Plaża Makronissos Beach to dłuuugi i dosyć szeroki piaszczysty odcinek przy którym zlokalizowanych jest kilka barów, restauracji  i hoteli. Ze znalezieniem miejsca nie ma tu żadnych problemów więc jeśli odbijecie się od Nissi to obierzcie azymut na Makronissos - pewniak!









Co jeszcze spodobało mi się na tej plaży? klimat! temu miejscu nadają oczywiście charakterystyczne, o tym samym niebieskim kolorze parasolki ale też te pokryte wysuszonymi liśćmi palmy, pod którymi zamontowane są spore i wygodne łózka. Pomimo, że plaża jest duża nie ma tu denerwującego hałasu dochodzących z pobliskich barów a jeśli już gra jakaś muzyka to idealnie pasująca do takiego miejsca czyli klimatyczny, spokojny relaksujący beach house! Podobnie jak na Nissi tak i tu można wybrać się na spacer wzdłuż brzegu plaży czy to brzegiem czy skorzystać ze tutejszych ścieżek. Bo Makronissos, nie tylko ma do zaoferowania wyjebkę na plaży o łagodnym zejściu do morza i kąpiel w krystalicznie czystej wodzie ale można wybrać się tu także na krótką wycieczkę do pobliskich grobowców. Nie są one aż tak efektowne jak te w Papohos ale jak już się tam jest to można chociaż zobaczyć. Warto także wybrać się na pobliskie skałki, mijając po drodze mniejszą, bardzo kameralną malutką plażę, by dotrzeć do naturalnego skalnego falochronu. Jest tutaj trochę niebezpiecznie gdyż skały są  bardzo ostre i chodzenie po nich w klapkach może być bardzo ryzykowne ale amatorów mocnych wrażeń nie brakowało.









Oczywiście Makronissos Beach objęta jest programem błękitnej flagi, więc wysoki standard jest tu normą.  Ratownicy także są tutaj obecni. Jest tu też czyściej niż na opisywanej wcześniej Nissi Beach. Podsumowując jeśli szukasz 2 w 1 a więc czegoś pomiędzy spokojem, prywatnością i trochę rozrywki, która nie wpływa niekorzystnie na relax to masz już gotową odpowiedź, gdzie warto zawitać. W sumie na Makronissos byliśmy 3 razy. na Nissi  oraz na Konnos po jednym razie w ciągu tych 6 dni w Ayi Napie.  
Koszt wynajęcia 2 leżaków i parasola to wydatek 7,50 €











Cape Greco (Kawo Greko) 

Tam po prostu musicie się wybrać! Mieszkając w Ayi Napie czy Protaras jest to obowiązkowy punkt podczas pobytu na wschodnim wybrzeżu Cypru. Chyba, że jesteście totalnymi egoistami i nie doceniacie piękna tamtejszej natury, które jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Cape Greco to Park Narodowy znajdujący się na najbardziej wysuniętym na południowy wschód wapiennym, skalistym  przylądku wyspy. To co możecie tutaj zobaczyć ociera się momentami o cud natury. Serio! Wysokie, miejscami kilkudziesięciometrowe klify wpadające bezpośrednio do turkusowego morza, jaskinie morskie wdzierające się w głąb lądu, ciekawe formy skalne jak naturalne kamienne mosty, groty morskie, błękitne laguny, widoki niczym z dzikiego zachodu (tak!) specyficzna roślinność, która mimo surowego tutejszego środowiska występuje tu w liczbie około 400 gatunków w tym, 14 endemitów! i 14 gatunków zagrożonych. Często natraficie tutaj na bardzo delikatny, puszysty piasek, który po nadepnięciu unosi się i tworzy lekką mgiełkę (Kanion) no i po prostu otaczające nas zewsząd przepiękne widoki, w palecie barw od żółci po brąz. Tego nie zobaczycoie nigdzie indziej na Cyprze. Tylko tu! Ten, utworzony w 1993 roku Park Narodowy znajduje się także na liście Natura 2000.

Sposobów zwiedzania tego miejsca jest cała masa. Można np. po prostu udać się w dany punkt widokowy samochodem, dla fanów adrenaliny jest możliwość wypożyczeni buggy lub quadu, które świetnie spiszą się na tutejszych trudno dostępnych piaszczysto-szutrowych szlakach (zwłaszcza w okolicach Kanionu) Można także cały obszar Parku Narodowego przejechać rowerem lub skorzystać z przejażdżki konnej. Skorzystać możecie także z licznych wycieczek organizowanych w Ayi Napie czy z Protaras i wybrać się w rejs statkiem by zobaczyć Cape Greco z poziomu morza. Miłośnicy trekingu będą mogli za to skorzystać z tutejszych szlaków turystycznych o łącznej długości aż 16 km. Jeśli wybierzecie się tutaj na większe, dłuższe zwiedzanie trwające kilka godzin nie zapomnijcie o pożywieniu, wygodnym obuwiu, ochronie przeciwsłonecznej  i dużym zapasie wody. Pamiętać warto też, że cały przylądek nie należy do Parku Narodowego. Znajduje się tu także kolejna baza wojskowa, przy której raczej nie warto się kręcić.

Wartymi punktami widokowymi, które koniecznie należy zobaczyć to min. znajdujący się tuż przy klifie malowniczo położony kościółek Agia Anargyri, przy którym znajdują się schody prowadzące w dół, do morskiej groty, skalny most Kamara Tou Koraka, błękitna laguna z iście krystalicznie czystą wodą, kanion, w którym poczujecie się jak na dzikim zachodzie, jaskinie morskie, gdzie możecie zobaczyć jak woda wdziera się w głąb lądu a to wszystko z wysokości około 20 metrów oraz most zakochanych, który przyciąga tutaj pary w celu zrobienia sobie romantycznego zdjęcia.


Agioi Anargyroi

Kamara tou Koraka

Błękitna Laguna


Sea Caves


Grota przy Moście Zakochanych

Most Zakochanych

Wszystkie te miejsca bez problemu znajdziecie na mapach Google. Wymienione wcześniej punkty widokowe są bardzo łatwo dostępne. praktycznie leża tuż przy drodze. Jedynie kanion jest dosyć wymagający, zwłaszcza dla miejskich 4 kółek. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów droga staje się nieprzejezdna dla zwykłego samochodu. Co jest raczej plusem z uwagi na to, że resztę trasy w to miejsce należy przejść pieszo a stąpać będziemy po wspomnianym wcześniej delikatnym i puszystym piasku.
Kanion 









Jeśli będziecie chcieli zwiedzić wymienione wyżej punkty samochodem zajmie Wam to nie więcej niż kilka godzin. Ale z mojej strony polecam Wam by podzielić i rozłożyć sobie wszystkie punkty widokowe na kilka dni i przyjechać w nie po wcześniejszym plażowaniu. Plusem będą cudowne widoki  tutejszego krajobrazu mieniącego się w złocistym kolorze zachodzącego słońca! No i będziecie wracać w to miejsce kilka razy więc dokładnie je sobie zapamiętacie.

Wracając już do Ayi Napy można także wstąpić na chwilkę do Parku rzeźb płaskorzeźb, który znajduje się tuż przy wjeździe do miasta. Jest to całkiem duży park położony na lekko opadającym ku morzu wzniesieniu, z którego rozchodzi się piękny widok. Przy drobno kamienno-żwirkowych ścieżkach rozlokowane są liczne rzeźby oraz płaskie ich odpowiedniki stylizowane na czasy współczesne lecz z zachowaniem charakterystycznego antycznego stylu. Cała tutejsza wystawa utrzymana jest w klimacie historii starożytnej oraz greckiej mitologii. Zdecydowanie polecam to miejsce zwłaszcza ,że wstęp jest tu darmowy.

Park rzeźb 








Z mojej strony bardzo polecam pobyt na wschodnim wybrzeżu po wcześniejszym zwiedzaniu zachodniej i centralnej części wyspy. Jeśli finansowo Was to wyjdzie tak samo lub podobnie jak za cały 2 tygodniowy pobyt ale spędzony w jednym miejscu to warto rozważyć transfer na wschód. Jeśli Was taki pomysł zainteresuje to odsyłam do pierwszego wpisu na blogu, gdzie podaję koszty za cały pobyt, właśnie na 2 apartamenty. Apartamenty są podlinkowane więc nie musicie już szukać, wystarczy tylko kliknąć. W Ayi Napie czy Protaras można nie tylko zabawić się w licznych klubach ale także solidnie odpocząć i naładować baterie na jednej z wielu pięknych tamtejszych plaż czego jestem przykładem :D




Komentarze

  1. Nissi to mekka klubowiczów z całej wyspy tak jak piszesz.
    Za to ten klimat na pięknej Konnos brzmi dobrze... Muszę nadrobić koniecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Często czytane

Czy warto przyjechać do Trapani?

Paphos: historia, co zwiedzić, gdzie zjeść